WaveStar ONE już dostępny na polskim rynku

Operatorzy budują Gigasieci

Lucent Technologies Poland S.A. podpisał z TP S.A. kontrakt na budowę ogólnopolskiej, optycznej sieci szkieletowej opartej na technologii DWDM. W jej skład wchodzi system WaveStar ONE - najnowsze osiągnięcie naukowców i ekspertów technicznych Lucenta.

Premiera WaveStar ONE odbyła się na targach CEBIT 2000. Inwestujemy - jak się okazuje - w najnowsze technologie.

Eksperci w dziedzinie telekomunikacji są zgodni: zapotrzebowanie na usługi przesyłu danych będzie w najbliższych latach lawinowo rosło. Dotyczy to zarówno państw zachodnich, jak również Polski. Na razie jeszcze problem braku "mocy przesyłowych" nie występuje. Wraz z upowszechnianiem się e-commerce oraz bankowości internetowo-komórkowej, obecna krajowa sieć przesyłu danych na pewno przestanie wystarczać. Dlatego specjaliści z Lucent Technologies namawiają, by już dziś operatorzy rozpoczęli inwestowanie w sieci przesyłu danych. Ich wzrok kieruje się przede wszystkim w kierunku uznanych operatorów telekomunikacyjnych. To oni właśnie są typowani jako ci, którzy będą w stanie, a nawet powinni, podołać temu nowemu wyzwaniu. Z myślą o nich stworzono produkt o nazwie WaveStar ONE, który pozwala zbudować sieć 10G+.

Jego zasadniczą zaletą jest to, że umożliwia on tradycyjnym operatorom telekomunikacyjnym zbudowanie bardzo wydajnych sieci szerokopasmowych opartych na już posiadanych rozwiązaniach i sprzęcie zakupionym wcześniej w Lucent Technologies. Dzięki temu nie trzeba zaczynać od zera budowy szerokopasmowych sieci do przesyłu danych. Oszczędza się dzięki temu pieniądze, jak również czas, co ma niebagatelne znaczenie przy tak ogromnej konkurencji na rynku.

Wszystkie ekspertyzy robione w ostatnich latach są zgodne, że przesyłanie głosu po sieciach (czyli telefonia tradycyjna) będzie się stopniowo stabilizować. Operatorzy telekomunikacyjni czują, że muszą działać szybko. Niestety, jakże często limitują ich środki finansowe. Intensywny rozwój pochłania bowiem dużo pieniędzy. Od samego początku WaveStar ONE był więc projektowany w taki sposób, aby ograniczyć koszty zakupu, instalacji (o 50% mniej okablowania), jak również zużycia energii (o 30 procent mniej). W konsekwencji zastosowania tych założeń spadają koszty końcowe - przesłania jednostkowej porcji informacji. Według wstępnych szacunków i w zależności od aplikacji WaveStar ONE pozwala przesłać jednostkę informacji od 30 do 60 procent taniej niż tradycyjne systemy.

Eksperci od telekomunikacji zalecają, by stosować zasadę "o jeden krok do przodu". Mówiąc inaczej, chodzi o to, żeby być przygotowanym na nowe wyzwania, nowe potrzeby klientów. Jeszcze nie tak dawno uznawano ten tok myślenia za szkodliwy. Dziś filozofia inwestowania w najnowsze technologie z wyprzedzeniem staje się standardem. Generalnie chodzi o to, żeby nie wypaść z rynku. W ostatnich latach było bowiem wiele przykładów firm, które nie potrafiły nadążyć za potrzebami rynku i wkrótce znikały z powierzchni.

Wyścig już się zaczął. Deutsche Telecom oraz Global Crossing to dwie pierwsze firmy, które zainstalowały systemy WaveStar ONE Lucenta. Jest to system idealny, między innymi dla nowych operatorów sieci międzymiastowych w Polsce. Przetarg - jak wiadomo - rozstrzygnięty został na początku 2000 roku. Potencjalnymi klientami są lokalni operatorzy oraz dostawcy usług internetowych czyli ISP (Internet Service Provider).

Piotr Niziołek, konsultant techniczny ds. sieci optycznych w Lucent Technologies Poland S.A. uważa, że w Polsce w najbliższych latach największy ruch w sieci będą generowały osoby prywatne. - Proszę zwrócić uwagę - mówi - że nie mamy jeszcze zbyt wielu komputerów w naszych domach. W Holandii 60% domostw posiada komputer , a u nas wskaźnik nasycenia komputerami jest rzędu 25%. Każdy z nowo kupionych komputerów będzie chciał się podłączyć do sieci Internet. A w Internecie za chwilę pojawią się nowe usługi, takie jak np. video streaming, czy video on demand, wymagające łączy o wielokrotnie większej przepustowości niż obecnie.

- Moim zdaniem - twierdzi Zbigniew Kuczerowski, dyrektor ds. techniki Lucent Technologies Poland SA - nie chodzi o jednorazowe obejrzenie filmu, ale o to, by mieć cały czas dostęp do Internetu, podobnie jak to ma miejsce z telewizją. Przychodzimy z pracy, włączamy odbiornik i oglądamy, co chcemy. Internet powinien działać podobnie. Cały czas powinniśmy być do niego podłączeni po to, żeby odbierać maile na bieżąco, łączyć się natychmiast z dowolną stroną www w razie potrzeby.

P. Niziołek: - Jeśli taka jest natura i potrzeba człowieka, to wcześniej czy później abonent będzie poszukiwał na rynku operatora, który mu to zapewni. Ostatnio w USA zaobserwowano niezwykłe zjawisko - młodzież przestała przesiadywać przed telewizorem, spadła oglądalność programów TV wśród młodego pokolenia.

Z. Kuczerowski: - W zamian młodzież przesiaduje przed komputerem, a dokładniej, surfuje po sieci. Widać to jest ciekawsze...

P. N: - Oczywiście, że ciekawsze, ponieważ sieć jest interaktywna. A w telewizorze co najwyżej możemy zmienić jeden kanał na drugi. To nie jest już takie frapujące, jak kiedyś.

Z. K.: - Przenoszę się w przyszłość i widzę już te reklamy w telewizji: "Ludzie, nie spędzajcie tyle czasu w Internecie. Mamy dla was równie ciekawy program".

P. N.: - A ludzie preferują Internet, bo ważny mecz mogą obejrzeć z tej kamery, którą sobie wybiorą. Rzeczywiście, rola telewizji tradycyjnej będzie najprawdopodobniej malała na korzyść telewizji internetowej. Do tego dojdzie jeszcze handel w sieci, czyli e-commerce, ruchome reklamy itd.

Z. K.: - Radio też będziemy odbierać przez Internet i to jeszcze wcześniej niż telewizję. Nagrania w formacie MP3 też będziemy kupować w sieci (zamiast CD ROM-ów w sklepie), a potem ściągać je sobie i trzymać na twardym dysku.

P. N.: - W sumie oznacza to ogromne zapotrzebowanie na przepływność w sieci. "Rura", którą będą szły te dane, musi być niezwykle szeroka. WaveStar ONE daje możliwość przesyłu 400 Gigabitów na sekundę i jest to wielkość, która operatorowi zapewni na dłuższy czas spokojny sen.

Notował: Krzysztof Szcześniak